Rysowanie plenerowe – relacja z pleneru w Wiedniu

Plener rysunkowy – Wiedeń 2017

Po całym dniu rysowania. Zmęczeni ale szczęśliwi. W tym artykule znajdziesz opis jak nasza szkoła rysunku rysowała w Wiedniu. Plener dobiega końca i już nie możemy doczekać się wyjazdu przyszłorocznego.

Domin Gdansk na plenerzeN

Na zdjęciu organizatorka wyjazdu – Marta Świderska która prowadzi kurs rysunku w Gdańsku.

Wszystkie nasze filie spotkały się we Wrocławiu

Punkt zborny mieliśmy we Wrocławiu. Przywitała nas tamtejsza ekipa. Oprócz Gdańska i Wrocławia udział w plenerze wzięła Warszawa,Poznań, Radom, Łódź, Katowice i Kraków. Integracja przebiegła bardzo szybko. Na takie wyjazdy jadą tylko osoby które wiedzą po co jadą. Z Wrocławia udaliśmy się do Bratysławy bo tam mieliśmy bazę noclegową. I to był dobry pomysł. Ośrodek położony w lesie – kameralny i dający wytchnienie od panujących upałów. Z samego rana ruszyliśmy do Bratysławy gdzie wykonaliśmy pierwsze rysunki :

kurs rysunku domin

Jak widać humory nam dopisywały i tak jest przez cały wyjazd.Wprawne oko dojrzy szefa kursu rysunku w Poznaniu – Łukasza 🙂

Kolejne dni to była sama esencja kontaktu z piękną architekturą i sztuką. Cały jeden dzień poświęciliśmy na Kunsthistorishes Museum. Jest to jedna z tych placówek która w swoich zbiorach ma wszystko. Można tam prześledzić dzieje sztuki od średniowiecza po koniec XIX wieku. Niektórym z nas tak bardzo przypadło to do gustu, że jeszcze raz tu przyszli. No bo tak bogaty wybór prac Petera Bruegela jest tylko w Wiedniu. Można to zobaczyć jego słynną “Wieżę” Babel” czy “Myśliwych na Śniegu” A prawdziwym arcydziełem jest “Alegoria malarstwa” Veermera. Wiedeń to też wspaniała architektura. Polecamy przeczytać genialny artykuł o Pocztowej Kasie Oszczędności. Jest to budynek który mocno przyczynił się do rozwoju nowoczesności.


Postsparkasse w Wiedniu – budynek genialnego Otto Wagnera


Rysowanie w plenerze to prawdziwa frajda

Po raz kolejny przychodzi nam to stwierdzić. Nie ma nic przyjemniejszego niż taka forma rysunku architektonicznego. No bo pomyśl – piękna słoneczna pogoda. Fajne towarzystwo z którym można pogadać. W każdej chwili można wstać , przejść się, przeciągnąć. A na starówkach zawsze jest jakiś grajek który umila czas swoją muzyką. Wiedeń tego roku był upalny ale nie przez przypadek to właśnie to miasto uchodzi za numer jeden pod względem komfortu mieszkania. Na każdym kroku wystawione były punkty do czerpania zimnej wody. Przydała się ona nie tylko do picia ale i do akwareli bo wielu z nas malarstwo akwarelowe kocha najbardziej.

Czas kończyć … pora powrotów

Siedzę i piszę ten artykuł kiedy cała nasz grupa bawi się przy ognisku :

ognisko w lesie

Jutro wracamy. Wszyscy do swoich miast a my na nasz ukochany kurs rysunku w Poznaniu. A za rok kolejny plener tym razem południe Niemiec, trochę Francji i trochę Szwajcarii. No i mnóstwo katedr 🙂


Wejdź na nasz kanał i zobacz jak rysować architekturę ?